***
Komentarze: 1
Siedziałam na metalowej barierce balkonu, przypatrując się nielicznym już o tej porze przechodniom, gdy nagle przed nosem przeleciał mi kruk. Wiedziona łowczym instynktem, napięłam wszystkie mięśnie, skoczyłam.
Zdążyłam zauważyć tylko ironiczny błysk w jego oku.
Umarłam
- Zostało ci jeszcze 7 żyć.
Dodaj komentarz